Osoba, której mieszkanie zostało zalane, może liczyć na odszkodowanie, jeśli wykaże, że stało się to z winy osoby zajmującej lokal, z którego przedostała się woda.
W uchwale z 18 lipca 2012 r. (sygn. III CZP 38/12) Sąd Najwyższy orzekł identycznie jak we wcześniejszych wyrokach - że art. 433 k.c. nie stanowi podstawy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wylaniem wody w budynku z lokalu do innego lokalu.
Wątpliwość, którą rozstrzygnął Sąd Najwyższy, pojawiła się w związku ze sprawą Jana S., pod którego mieszkaniem znajdował się lokal należący do pewnej spółki. Lokal ten został zalany, a przyczyną było rozszczelnienie się rury doprowadzającej wodę do mieszkania Jana S. Mężczyzna ubezpieczył się od tego rodzaju zdarzeń, ale firma ubezpieczeniowa odmówiła spółce wypłaty odszkodowania. Uznała, że skoro Jan S. nie był winny zalania, to ona - jako ubezpieczyciel - nie odpowiada za skutki zalania.
Więcej zobacz: BIZNES.ONET.PL