Jeśli osoba, która nie prowadziła działalności rolniczej, chce nabyć nieruchomość choćby w części rolną, musi się liczyć z prawem pierwokupu Agencji Nieruchomości Rolnych, tak orzekł Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła gruntu w gminie Orneta, którego część zgodnie z uchwałą rady gminy była przeznaczona na cele rolne. Nabyciem tego gruntu byli zainteresowani małżonkowie N, który ze sprzedającym podpisali warunkową umowę sprzedaży. W umowie złożyli oświadczenie, że nie są rolnikami i tym samym nie spełniają wymagań przewidzianych przez ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz.U. z 2003 r. nr 64, poz. 592 z późn. zm.). Ponieważ w takim sytuacji prawo pierwokupu nieruchomości przysługuje Agencji Nieruchomości Rolnych, notariusz wysłał do ANR wpis umowy, która postanowiła skorzystać z przysługującego jej prawa pierwokupu. Małżonkowie N. zakwestionowali działanie ANR, ponieważ ich zdaniem Agencja nie miała prawa pierwokupu gdyż nieruchomość składa się z działek o zróżnicowanym charakterze i tylko w części była działką rolną. Dodatkowo Małżonkowie podnieśli, że wcześniej na działce było lotnisko, w związku z tym teren nie nadaje się do upraw rolnych ponieważ jest skażony. Niedoszli nabywcy wnieśli pozew, w którym żądali wydania nieruchomości przez ANR. Sąd okręgowy oddalił jednak powództwo, a sąd odwoławczy apelację. Obie instancje zgodnie potwierdziły, że skoro 12 na 16 działek wchodzących w skład nieruchomości ma przeznaczenie rolne, to zakup tej nieruchomości może być jedynie przez osobę spełniającą określone warunku. Do Sądu Najwyższego została wniesiona przez małżonków skarga kasacyjna, w której podnieśli opinię biur analiz sejmowych , podnosząc, że sam ustawodawca opowiedział się za tym, że prawo pierwokupu agencji nie przysługiwało. Ich zdaniem celem ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego jest poprawa struktury agrarnej, jednak w tym przypadku jest to niemożliwe do zrealizowania ponieważ grunt jest skażony i został wyłączony z produkcji rolnej już od 1930 roku. Sąd Najwyższy nie podzielił jednak zdania małżonków i oddalił skargę kasacyjną. W orzeczeniu podał, że w sytuacji, gdy nieruchomość nie ma jednorodnego charakteru, należy mieć na uwadze jej dominujące przeznaczenie. W przypadku gazu na 268 ha, ponad 200 ha to użytki rolne, to nieruchomość ma charakter nieruchomości rolnej, tak więc Agencja Nieruchomości Rolnych miała prawo skorzystać z prawa pierwokupu. Wyrok Sądu Najwyższego z 5 września 2012 r., sygn. akt IV CSK 93/12.