Od 1 maja 2009 roku ,każdy obywatel Unii Europejskiej bez przeszkód może kupić lub postawić w Polsce dom. Do tej pory cudzoziemcy mogli inwestować w kupno polskich mieszkań. Ale jeśli chcieli u nas postawić lub kupić dom, musieli zdobyć specjalne pozwolenie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Resort dawał zgodę pod warunkiem, że był to tzw. drugi dom, który nie stanowił dla obcokrajowca stałego miejsca zamieszkania. Teraz i ta bariera znika. W życie weszły przepisy, w świetle których obcokrajowcy do woli będą mogli kupować w Polsce także domy. - To dla rynku nieruchomości bardzo dobra wiadomość, choć na jej efekty będziemy musieli nieco poczekać - mówi Marek Wachowski, łódzki deweloper i wiceprezes Stowarzyszenia Deweloperów Polskich. - Jeśli rynki finansowe się ustabilizują, możemy mieć powtórkę z początku boomu budowlanego - zaznacza. Zdaniem deweloperów to właśnie cudzoziemcy nadmuchali balon z horrendalnie wysokimi cenami mieszkań w Polsce. Kilka lat temu zagraniczni spekulanci wykupywali na pniu co ciekawsze inwestycje. Gdy tylko ceny poszły w górę, sprzedawali mieszkania, często nawet ze 100-procentowym zyskiem. Jeśli scenariusz się powtórzy, ceny nieruchomości znów poszybują w górę. Eksperci już zauważyli zwiększone zainteresowanie zagranicznych inwestorów działkami i domami m.in. na Warmii i Mazurach. Do zakupów kusi niski kurs złotego. - To rzeczywiście zachęta, możemy być świadkami zwiększonego zainteresowania zakupem gruntów, ale kryzys uderzył też po kieszeni zagranicznych inwestorów. Nie rzucą się masowo na nasze nieruchomości, bo nie mają pieniędzy - uspokaja Aleksandra Szarek, analityk Home Broker. W podobnym tonie wypowiada się Emil Szweda, ekspert Open Finance. - Złoty jest słaby, ale inwestorzy co najwyżej będą go kupować, ale nie muszą zaraz inwestować w nieruchomości - mówi Szweda. Analitycy przyznają, że zniesienie barier dla cudzoziemców może spowodować wyhamowanie spadku cen nieruchomości. Według prognoz Home Broker, ceny mieszkań pójdą w górę już w połowie przyszłego roku. Z kolei analitycy Open Finance policzyli, że 10-procentowe spadki cen w pierwszych miesiącach 2009 r., w drugiej połowie roku wyhamują zaledwie do kilku procent. Według raportów MSWiA w ubiegłym roku cudzoziemcy kupili w Polsce ok. 3,2 tys. mieszkań. Najchętniej inwestowali u nas Niemcy, Brytyjczycy, Irlandczycy i Hiszpanie. MSWiA wydało też obcokrajowcom 106 pozwoleń na kupno lub budowę domu. Tak wynika z raportu serwisu Oferty.net i Open Finance. W marcu 2009 roku tak zwana cena ofertowa za metr kwadratowy mieszkania w Sopocie wynosiła około 9,8 tys. zł. To najdrożej w Polsce. Dla przykładu w Warszawie cena ofertowa to 9,1 tys. zł, w Krakowie 7,2 tys. zł, we Wrocławiu 6,7 tys. zł. W Łodzi metr mieszkania na rynku wtórnym kosztował w marcu 4,1 tys. zł. Rok temu było to 4,4 tys. zł.
ZRÓDŁOwww.gratka.pl